Na mikołajki dostałam opaskę z reniferami.Bardzo mi się podoba.
Przed świętami zrobiłam dwa wielkie wieńce bożonarodzeniowe. Wykorzystalam korę z brzozy i dębu. Podkład to słoma. Mama ususzyła pomarańcze. Ja jesienią zebrałam żołędzie, które idealnie pasowały do wieńców. Szyszki dostałam od mojego wujka a gałązki iglaka zebrałam z własnego ogrodu.
W ramach świątecznych wypieków zrobiłam nowojorski sernik z musem z Nutellą. Był najpyszniejszy na świecie!!
A na koniec.....pamiętacie, że brałam udział w konkursie na stroik ekologiczny? Oto rezultaty !!!!